niedziela, 16 grudnia 2012

jarmark świąteczny we Frankfurcie nad Menem 2012

YEY!!! w końcu i mi udało się pójść na Jarmark świąteczny - WEIHNACHTSMARKT-  we Frankfurcie nad Mene! Pomimo, że mieszkam dosłownie 10min piechotą od tego magicznego miejsca nie jestem częstym gościem tak. Dlaczego? Ponieważ nie lubię, wręcz nie nawidzę miejsc przepełnionych ludzmi! Tak, nie lubie chodzić na masowe koncerty, wystawy, mecze... poprostu dostaję jakiegoś ataku PANIKI :D jestem typowym koteckiem który chodzi swoimi drogami, i nie potrzebuje masy ludzi aby dobrze i spełnionym się czuć. 

Ale czasami i ja robię wyjątki, kosztuje to mnie wiele wysiłku i mobilizacji ale czego człowiek nie zrobi aby spotkać się z najlepsiejszymi psiółkami, które poznało się własnie dzięki YouTubowi! 

Tutaj mały sneak peak ze spotkania.

p.s gdy byłam w domciu zauważyłam, że nie zrobiłam żadnego zdjęcia z moją Agnieszką aka 82Inez :/ 

 
 grzane wino, smaczne było! A kubek wzięłam sobie do domciu.  NIE! nie ukradłam go, zapłaciłam za niego 2.50 euro i mogłam go albo oddac i odzyskać pieniądze albo wziąść do domciu.

 nie za stare, nie nie :P nie trzeba było długo się zastanawiać abyśmy wszystkie 4 pojezdziły na karuzeli, na konikach. ihaaa :D

 polecam na Jarmarki chodzić wieczorem, ponieważ właśnie wtedy możemy podziwiać piękne światełka, i magicznym sposobem poczuć czar zbliżających się św. Bożego Narodzenia

 gwiazdki - lampki oraz słynne pierniczki z napisami
 
oraz na sam koniec, last but not least, tegoroczna choinka we Frankfurcie nad Mene 2012. Muszę przyznać, że ze wszystkich tych które miałam okazję podziwiać przez 4 lata, tegoroczna jest jedną z najpiękniejszych.


pięknie było, niestety się skończyło. 
Jestem przeszczęśliwa, że miałam możliwość poznać tak wspaniałe dziewczyny!
Uściskam was wszystkie bardzo bardzo 

do szybkiego

szavka

8 komentarzy:

  1. och ale Ci zazdroszczę tego jarmarkowego klimatu!!! zdjęcia piękne, więc na żywo musi być tam przecudownie!

    OdpowiedzUsuń
  2. Też nie lubię tłumów. A na jarmark mam bliziutko i jakoś mnie nie ciągnie, żeby tam siedzieć.

    OdpowiedzUsuń
  3. ja z dzieciną w ciągu dnia byłam:) A grzane wino musi jeszcze poczekać, aż kiedyś bez samochodu się wybiorę. Za to kiełbasa w bule i banan w czekoladzie odhaczone ;-)

    OdpowiedzUsuń
  4. Ja niedawno odwiedziłam taki jarmark w Koeln, również było pięknie :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Uwielbiam takie jarmarki! Piękna macie choinkę!!!!

    OdpowiedzUsuń
  6. o tak, jarmarki robią fajny klimat...

    OdpowiedzUsuń
  7. Uwielbim te świąteczne Jarmarki, mają niesamowity klimat.Ale musze przyznać, że Gluhwein nie bardzo przyapada mi do gustu, ale za to rozgrzewa!

    OdpowiedzUsuń